Zbierasz poroże? Nie płosz zwierząt! O odpowiedzialność przy zbieraniu zrzutów apelują leśnicy.
Poroża są zrzucane przez sarny, łosie i jelenie każdego roku. Cieszą się dużym zainteresowaniem. Rzecznik prasowy Lasów Państwowych Anna Malinowska powiedziała, że ludzie zbierają je do własnych kolekcji lub na sprzedaż.
– Właśnie teraz, na przełomie lutego i marca, jest czas, kiedy jeleniowate pozbywają się poroża. Część osób zbiera je do własnych kolekcji, ale można też na nich zarobić. Ceny zaczynają się od kilkudziesięciu złotych za kilogram, a za największe okazy płaci się nawet dwa lub trzy razy więcej. Z takich poroży wytwarza się oryginalne przedmioty użytkowe i galanterię – mówiła Anna Malinowska.
Zbieranie zrzutów jest legalne, ale nie można naruszać obowiązujących w lesie zasad, zwłaszcza płoszyć zwierząt. Jak dodała Anna Malinowska, dużo osób w pogoni za porożem zachowuje się nieodpowiedzialnie.
– Celowo te osoby tropią chmary jeleni, zmuszają je do ciągłego przemieszczania się. Wtedy te zwierzęta szybciej gubią zrzuty. To jest oczywiście zmuszanie ich do ucieczki w warunkach, kiedy do niedawna mieliśmy grubą pokrywę śniegu, mróz, a jedzenia w lesie nie było aż tyle. Przepędzanie zwierząt z bezpiecznych i zasobnych w karmę ostoi jest po prostu okrucieństwem. Zdarza się, że niektórzy wypłaszają jelenie petardami lub quadami – powiedziała rzecznik Lasów Państwowych.
Najprawdopodobniej taka sytuacja była przyczyną tragedii w województwie zachodnio-pomorskim na jeziorze Nisko. Wypłoszona chmara jeleni wbiegła na lód jeziora. Część z nich utopiła się. W nadleśnictwie Karcza Borowa w Wielkopolsce zbieracze płoszyli jelenie quadami. W nadleśnictwie Jarosław leśnicy znaleźli martwego jelenia z odciętym porożem. Sprawców zidentyfikowano.
Agata Pniewska