– Trudno jest nam mówić o Duchu Świętym, trudno jest nam zrozumieć Jego tajemnice – mówi dyrektor Wydziału Nauki Katolickiej w diecezji warszawsko-praskiej ks. Piotr Pierzchała. Dzisiaj obchodzimy Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Uroczystość nawiązuje do biblijnego zesłania Ducha Świętego na Apostołów. Zesłanie Ducha Świętego zakończyło proces Objawienia rozpoczęty w Starym Testamencie.
Jak podkreśla ks. Piotr Pierzchała, to naprawdę ważne wydarzenie.
– Ta dzisiejsza uroczystość zachęca nas do tego, aby pochylić się nad tajemnicą Ducha Świętego. Niedziela Zesłania Ducha Świętego kończy okres Wielkanocy, a tym samym wielkanocnej Komunii Świętej. Właściwie co niedziela wyznajemy, że wierzymy w Ducha Świętego – który jest Panem, Stworzycielem, który od Ojca i Syna pochodzi, który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę, który mówił przez Proroków. To przecież trzecia osoba Trójcy Świętej, to ten, który ożywia. To także ten, którego dostajemy w Sakramentach Świętych. Duch Święty natchnął Pisma Święte i działa w tradycji Kościoła. On kieruje Kościołem – zaznacza duchowny.
Obchody Uroczystości Zesłania Ducha Świętego rozpoczynają się w wigilię dnia Zesłania, wieczorną Mszą Świętą, podczas której odbywają się czytania z ksiąg Starego i Nowego Testamentu.
– Wczoraj była Wigilia tej Uroczystości. Ona ma taki rozbudowany i uroczysty przebieg. To wskazuje na to, że ta Niedziela jest szczególnie ważna w roku liturgicznym Kościoła – tłumaczy ks. Piotr Pierzchała.
Wydarzenie to zostało zapowiedziane przez Jezusa przed jego Wniebowstąpieniem. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego należy − obok uroczystości Narodzenia i Zmartwychwstania Pańskiego − do najważniejszych świąt w chrześcijańskim cyklu rocznym. W Kościele katolickim uroczystość kończy okres Wielkanocny.
Jakub Panak