Gra o życie czy o… śmierć? „Squid Game”, serialowy hit platformy Netflix, to opowieść o mieszkańcach Korei Południowej, którzy z powodu swych długów zostają wciągnięci w serię nietypowych gier.

Bohaterowie są torturowani psychicznie i zabijani dla sadystycznej przyjemności anonimowego mistrza gry, a ich organy przeznaczane są na handel. Całość fabuły mówi natomiast o śmierci jako karze za porażkę. Serial fascynuje coraz młodsze dzieci, niosąc jednocześnie ze sobą konsekwencje i zagrożenia. O tym, jak poważne mówi psycholog Kamila Jeżowska:

– Dzieci nie rozumieją tego, jakie to konsekwencje. Nie rozumieją tego, że to jest zmyślony, filmowy świat. W życiu prawdziwym, jeśli ktoś umiera, to to umieranie wygląda zupełnie inaczej. Myślę, że tego typu filmy nie są przeznaczone po prostu do tak młodej grupy odbiorców, ponieważ mogą prowadzić do wykluczenia jakiejś części dzieci tych przegranych, do wypaczenia idei cierpienia czy śmierci.

Najważniejsze jest, aby tego typu sytuacji nie pozostawiać bez komentarza rodzica. Należy rozmawiać z dzieckiem i tłumaczyć mu, że świat w serialu czy grze komputerowej nie jest rzeczywisty.

– Przede wszystkim należy być z dziećmi. Nie chodzi o to, aby krzyczeć na dziecko, kiedy widzimy, że dziecko coś podobnego ogląda. Najgorszą reakcją jest powiedzieć: „natychmiast to wyłącz!”, bez żadnego wyjaśnienia. A to dlatego, że dziecko postawione przed takim tabu, wiadomo że będzie tym bardziej sięgało po tego typu treści, tylko w ukryciu i wówczas to my stracimy możliwość wytłumaczenia. Ja usiadłabym z dzieckiem i zapytała o to, co dziecku podoba się w tego typu serialu czy filmie, co z tego rozumie czy jakie ma zdanie na temat tego, co czują ci ludzie. Pokazałabym dziecku, że to nie do końca jest fajne, atrakcyjne, że są inne formy rozrywki, z których może korzystać. Jednocześnie należy pamiętać, aby nie uciekać od tego dziecięcego świata naszego syna czy córki – dodaje psycholog.

Więcej na ten temat można wysłuchać w audycji Ewy Pietrzak z psychologiem Wincentym Pipką pt. 'Wychowywać ale jak” z 29 i 30 listopada:

Karolina Stachacz-Bartosik