Rosjanie na okupowanych terytoriach Ukrainy sieją terror – poinformował szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj.
Urzędnik lojalny wobec władz w Kijowie podkreślił, że rosyjscy żołnierze rozstrzeliwują ludzi na ulicach, torturują mieszkańców zajętych miejscowości i zastraszają ich.
Według Serhija Hajdaja, do przypadków mordowania cywilów i znęcania się nad nimi doszło między innymi w miejscowości Kamienno w obwodzie ługańskim.
– Ludziom zakazano chodzenia z telefonami. Nie pozwolono im nie tylko fotografować, ale nawet wysyłać SMS-ów, czy gdziekolwiek zadzwonić – zaznaczył Hajdaja.
– Mieszkańcy opowiadali, że dochodziło do tego, że ludzi rozstrzeliwano wprost na ulicy – podkreślił ukraiński urzędnik.
Serhij Hajdaj wyjaśnił, że Rosjanie wpadli w panikę po tym, gdy na tyłach ich armii wybuchały magazyny amunicji i dochodziło do pożarów cystern z paliwem. Rosyjscy żołnierze podejrzewali miejscową ludność o współpracę z ukraińską armią i stąd taki terror. Wcześniej portal „Meduza” podał, że w ciągu 10 ostatnich dni na tyłach rosyjskiej armii doszło do 11 takich aktów dywersji.
IAR