Wypełniacie bardzo ważne powołanie – mówił do katechetów biskup Romuald Kamiński. Nauczyciele religii zgromadzili się w kaplicy kurialnej na wielkopostnym Dniu Skupienia.
– Dzisiaj ofiarujecie ten czas, jako próbę umocnienia się na tej ogromnie ważnej drodze naszego osobistego powołania, które wyraża się w podjęciu bardzo poważnych obowiązków prowadzenia innych drogami do zwycięstwa, do królestwa Bożego – powiedział biskup
Nauczanie o Bogu to nie tylko przekazywanie wiedzy, ale i przykład życia. Warto przy tym pamiętać, że przykazanie miłości Boga i bliźniego są ze sobą nierozłączne
– Skoro te dwa przykazania są nierozerwalnie złączone, to my wcale nie musimy się domagać jakiegoś potwierdzenia prawdziwości deklaracji o miłości Boga, tylko przyglądamy się codzienności. I będziemy wiedzieć czy to jest prawdziwe czy nieprawdziwe – zwrócił uwagę pasterz.
Biskup odniósł się także do planowanych zmian w przepisach, dotyczących nauczania religii w szkole.
– Nie martwmy się. Nie zadzieją się rzeczy, które by nas jakoś powaliły czy zmiażdżyły. Niedługo będzie utworzony zupełnie nowy zespół z Episkopatu, poszerzony przez fachowców, który zasiądzie do rozmów na temat kształtu katechezy w szkole na wiele lat do przodu. To oznacza, że chcemy, aby religia czy katecheza pozostała w szkole i nie zanosi się, żeby było inaczej. To zbyt poważna sprawa – uspokoił.
Cała homilia biskupa Romualda Kamińskiego:
Obecni na spotkaniu katecheci w rozmowie z reporterem Radia Warszawa podkreślili, że religia to wartościowa lekcja dla młodych ludzi i nie warto rezygnować z prowadzenia jej w szkole.
„Wszelkie zmiany odnośnie do organizacji lekcji religii w szkole publicznej winny dokonywać się zgodnie z obowiązującym prawem i w porozumieniu z Kościołami i związkami wyznaniowymi” – przypomniał Episkopat Polski w niedawnym oświadczeniu.
Wojciech Dudkowski