Te zmiany mają poprawić bezpieczeństwo na drogach. 1 stycznia 2022 roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące punktów karnych przyznawanych kierowcom.

Do dwóch lat został wydłużony okres kiedy punkty karne mogą być usunięte z konta kierowcy. Ponadto ich kasacja będzie uzależniona od opłacenia mandatu.

Nowe przepisy specjalnie dla Radia Warszawa komentuje ekspert do spraw ruchu drogowego Marek Konkolewski.

– Punkty będą usuwane automatycznie z ewidencji po dwóch latach. Ale w sytuacji, gdy kierowca będzie zalegał z jakimś mandatem karnym to ten czas będzie przesuwany do momentu opłacenia tego mandatu. Myślę, że jest to bardzo racjonalna zmiana, bardzo sprawiedliwa. I zdopinguje ona tych kierowców, którzy kolekcjonują mandaty karne – mówi Marek Konkolewski.

Do tej pory w czasie jednej kontroli drogowej można było dostać maksymalnie 10 punktów karnych. W nowym roku ta ilość wzrasta do 15 punktów.

– To naprawdę dużo. Dwa razy 15 równa się trzydzieści, więc wówczas dana osoba będzie już kierowana na ponowny egzamin sprawdzający kwalifikacje. To jest naprawdę bardzo rygorystyczne rozwiązania. To jest taki „kubeł zimnej wody” dla tych którzy jeżdżą szybko, brawurowo, którzy nagminnie nie stosują się do przepisów ruchu drogowego – dodaje Marek Konkolewski.

Od 1 stycznia 2022 roku 15 punktów karnych jest przyznawanych za:

• wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi
• omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pieszym
• nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża
• nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo na nie wchodzącemu
• niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej w celu umożliwienia jej przejścia
• niezatrzymanie się do kontroli i ucieczka, spowodowanie wypadku drogowego, sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym
• niezastosowanie się, w celu uniknięcia kontroli, do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu
• naruszenie zakazu wyprzedzania na przejazdach rowerowych i bezpośrednio przed nimi
• przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h poza obszarem zabudowanym
• przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym
• kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego
• kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po spożyciu alkoholu lub środka podobnie działającego do alkoholu

Cena polisy OC także będzie uzależniona od punktów karnych. Ten kto jeździ bezpiecznie zapłaci składkę w normalnej cenie. Natomiast piraci drogowi zapłacą wyższe kwoty za OC.

Marek Konkolewski apeluje przy okazji do prawodawców, aby limit punktów karnych (24 punkty) został podwyższony dla kierowców zawodowych, np. kierowców tirów, którzy rocznie przejeżdżają setki tysięcy km. Dla nich samochód jest narzędziem pracy. Im więcej jeżdżą, tym większe prawdopodobieństwo popełnienia wykroczenia.

Poza tym – jak zachęca Marek Konkolewski – kierowca, który posiada kilka kategorii prawa jazdy, powinien mieć naliczane punkty tylko w danej kategorii w której popełnił wykroczenie. Bo w obecnym stanie prawnym – jeśli kierowca straci prawo jazdy np. jadąc motocyklem, będzie musiał ponownie zdawać egzamin sprawdzający na wszystkie posiadane wcześniej kategorie prawa jazdy. Zmiana w tej materii byłaby bardzo racjonalna – apeluje Marek Konkolewski.

Poniżej cała wypowiedz Marka Konkolewskiego:

Krzysztof Jędrasik