Home / Warto posłuchać  / O. Salij: św. Tomasz potrafił słuchać innych i starał się ich zrozumieć

O. Salij: św. Tomasz potrafił słuchać innych i starał się ich zrozumieć

fot.siodma9.pl

Był jednym z najwybitniejszych myślicieli w dziejach chrześcijaństwa. Dziś (28.01) przypada w Kościele katolickim liturgiczne wspomnienie św. Tomasza z Akwinu. Stworzył on wiele myśli filozoficznych i teologicznych. Był autorem znakomitych komentarzy biblijnych.

 

Zdaniem dominikanina o. prof. Jacka Salija, św. Tomasz był geniuszem.

 

Miał szczęście zarówno do przełożonych, jak i do współpracowników. Do przełożonych, dlatego że zapewniali mu sekretarzy. Nie tylko jednego sekretarza, ale nawet kilku. Św. Tomasz swoje dzieła dyktował, to musiał być geniusz niesamowity, skoro potrafił dyktować dzieła tak głębokie i przemyślane – podkreślał w poranku Siódma9.

 

Nie zawsze jednak był uważany za geniusza.

 

Św. Tomasz, kiedy jeszcze był studentem, na wykładach zachowywał się w taki sposób jakby nic rozumiał, bo nigdy nie odzywał się, nie zabierał głosu. Koledzy nawet naśmiewali się z niego, nazywali go wołem, może ze względu na jego gabaryty. Wtedy św. Albert Wielki, wspaniały nauczyciel św. Tomasza, który poznał się na nim, pewnie patrzył na buźkę swojego studenta i widział, że on rozumie, że chłonie. I mówił: No, no. Wy go nazywacie wołem, a jak on zaryczy, to cały świat usłyszy – tłumaczył.

 

Dominikanin zaznaczył, że św. Tomasz potrafił słuchać innych i starał się ich zrozumieć.

 

Św. Tomasz miał przedziwną cechę charakteru – pierwszym jego odruchem na cudze poglądy, także te, które mu się nie podobały i uważał za błędne, było szukanie prawdy, która jest zawarta w słowie bliźniego. Krótko mówiąc, nawet jak zajmował się jakimiś herezjami, to nigdy nie było tak, żeby po prostu potępiał, tylko próbował zrozumieć. To wielka, wspaniała cecha św. Tomasza, że nie lekceważył ludzi, z którymi nie zgadzał się, tylko wręcz przeciwnie – dodał.

 

W nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego święto św. Tomasza przypada 7 marca. Data ta zawsze wypada w okresie wielkopostnym, stąd podczas reformy liturgicznej Pawła VI został on przeniesiony na 28 stycznia. To święto funkcjonuje w zwyczajnej formie rytu rzymskiego jako obowiązkowe wspomnienie liturgiczne.

 

O. prof. Jacek Salij:

 

Greta Laura Sulik

 

 

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close