– Tutaj chodzi nie tylko o nauczycieli, ale także o młodzież – mówią protestujący w Warszawie nauczyciele zrzeszeni w Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Zgodnie z najnowszymi danymi przedstawionymi przez stołeczny ratusz w pierwszym dniu strajku udział bierze 8328 pracowników oświaty. Liczba ta może ulec zmianie, ponieważ do sztabu kryzysowego cały czas spływają informacje ze stołecznych szkół.
Protestujący nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 63 mają nadzieję, że konflikt z rządem zostanie szybko zakończony.
Dyrektor tej placówki Katarzyna Kupiec wspiera swoich pracowników w strajku.
Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska podkreśla, że władze stolicy spodziewały się takiej skali protestu.
– Na Mazowszu, poza Warszawą, do strajku przyłączyło się około 40% szkół – poinformował wojewoda mazowiecki, Zdzisław Sipiera.
Statystyki nie obejmują stolicy, ponieważ według wojewody miasto nie przekazało jeszcze danych. Zdzisław Sipiera przekonuje, że jest w kontakcie z władzami gmin, które mają udzielić wsparcia dyrektorom szkół.
Według Związku Nauczycielstwa Polskiego na terenie całego kraju w strajku bierze udział 79,5% szkół.
Artur Szczygielski, IAR