Home / Wiadomości  / Napięta sytuacja na granicy z Białorusią

Napięta sytuacja na granicy z Białorusią

fot. Leonid Shcheglov/ PAP/ITAR-TASS

Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej była tematem spotkania w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, w którym uczestniczyli prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki, ministrowie i szefowie służb. Wcześniej w Ministerstwie Obrony Narodowej odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym udział wziął między innymi premier Mateusz Morawiecki.

 

Sytuacji na granicy dotyczyło także posiedzenie prezydium komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości, w którym uczestniczył prezes PiS Jarosław Kaczyński.

 

Co najmniej ośmiuset migrantów próbuje przekroczyć granicę polsko-białoruską w okolicach przejścia granicznego w Kuźnicy – informuje Straż Graniczna. Żadnej z tych osób nie udało się dotąd przedostać na teren Polski. Granicy pilnują polskie służby.

 

Sytuacja na miejscu cały czas jest napięta.

 

Odnotowujemy kolejne agresywne zachowania ze strony migrantów, są próby uszkadzania tymczasowego ogrodzenia, są też agresywne zachowania wobec polskich funkcjonariuszy. Próbujemy przede wszystkim nie dać się sprowokować i nie dopuszczamy do nielegalnego przekroczenia granicy – mówi chorąży Michał Tokarczyk, ze Straży Granicznej.

 

Według Michała Tokarczyka nie da się wykluczyć, że kolejne grupy osób ukrywają się w lesie, po stronie białoruskiej. W jego opinii, na wysokości Kuźnicy Białostockiej może w tej chwili przebywać nawet do kilku tysięcy migrantów. Zostali tam przywiezieni przez białoruskie służby, które zmuszają ich do szturmowania granicy, funkcjonariusze przy granicy rozdają też nożyce do przecinania zasieków.

 

Nigdy nie mieliśmy dotąd do czynienia z taką sytuacją. To nie jest normalna ochrony linii granicy, to przeciwdziałanie masowemu przekraczaniu granicy przy użyciu siły. W tym momencie używamy środków przymusu bezpośredniego, na przykład gazu pieprzowego, żeby zapobiegać próbom rzucania przedmiotów w funkcjonariuszy i niszczenia infrastruktury graniczne – poinformował Michał Tokarczyk.

 

Rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że główny pochód cudzoziemców został rozdzielony na mniejsze grupy i skierowany w bezpośrednie sąsiedztwo granicy.

 

Zakładane są koczowiska przy naszej granicy – przekazał Stanisław Żaryn. Zaznaczył przy tym, że pierwsze próby fizycznego wejścia na teren Polski zostały udaremnione.

 

Udało się zatrzymać tych migrantów, którzy prowadzili działania mające na celu przekroczenie naszych barier ochronnych, w tym również niszczenie tej tymczasowej zapory granicznej, która została zbudowana przez wojsko – powiedział Stanisław Żaryn.

 

W tej chwili oceniamy tę sytuację jako wciąż bardzo napiętą, obliczoną na wywołanie długotrwałego kryzysu na naszej granicy – dodał.

 

Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że zgromadzeni przy granicy migranci podjęli próbę sforsowania granicy.

 

Dzięki działaniom funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej, polskiego wojska oraz policji, te próby zostały na ten moment powstrzymane – zaznaczył.

 

Rzecznik poinformował, że po stronie białoruskiej jest między 3000 a 4000 osób, które są w bezpośredniej bliskości polskiej granicy, a na terenie całej Białorusi co najmniej kilkanaście tysięcy osób, które są gotowe polską granicę przekroczyć. Jednocześnie służby informują, że cały czas na Białoruś przybywają zorganizowane transporty osób z krajów arabskich.

 

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch oświadczył, że sytuacja na granicy jest niezwykle dynamiczna i budzi głęboki niepokój. Paweł Soloch po spotkaniu w BBN poinformował, że prezydent Andrzej Duda o sprawie rozmawiał dziś z prezydentem Litwy i prezydent Gruzji. Planowane są także kolejne rozmowy. Prezydent „podejmie kolejne działania i kolejne kontakty również z partnerami i sojusznikami z Unii Europejskiej czy NATO” – zapowiedział szef BBN. Prezydent Andrzej Duda w związku z sytuacją na granicy zdecydował o zmianie planów na najbliższe dni – skrócił wizytę na Słowacji, dokąd miał się udać wieczorem.

 

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki przed spotkaniem kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości powiedział dziennikarzom, że w najbliższych dniach przewidywane jest pogorszenie sytuacji na granicy z Białorusią. W jego ocenie potrwa to do nadejścia zimy, która jego zdaniem w naturalny sposób powinna zabezpieczyć granicę. Zaznaczył, że z niektórych prognoz wynika, że w okresie przedwiośnia na granicy polsko-białoruskiej może wystąpić poważny kryzys migracyjny. Ryszard Terlecki stwierdził, że w związku z tym należy pospieszyć się z zabezpieczeniem polskiej granicy na wschodzie oraz odpowiednim przygotowaniem polskich sił zbrojnych.

 

Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik napisał na Twitterze, że w tej chwili pod Kuźnicą Białostocką „trwa regularna bitwa”. Straż Graniczna, Policja i Wojsko Polskie bronią naszej Granicy przed atakiem imigrantów inspirowanym i przygotowanym przez Łukaszenkę. Pamiętajcie, polskie służby bronią nas, ale potrzebują naszego wsparcia! Nie żałujcie Im tego!” – napisał Maciej Wąsik.

 

Kryzys migracyjny na polsko-białoruskiej granicy trwa od kilku miesięcy. Białoruskie władze sprowadzają do swojego kraju migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, tylko po to, by ich przewieźć na granice Unii. W ocenie Komisji Europejskiej to próba destabilizowania Wspólnoty przez reżim Alaksandra Łukaszenki. W tej chwili granicy polsko-białoruskiej strzeże około czterech i pół tysiąca funkcjonariuszy Straży Granicznej, ponad dziesięć tysięcy żołnierzy oraz kilkuset policjantów. Funkcjonariusze nie informują, jaką część tych sił skierowano do Kuźnicy.

 

IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close