Mecz Legii Warszawa ze Śląskiem Wrocław
Legia Warszawa zagra jutro na własnym stadionie zaległy mecz z Śląskiem Wrocław. W ostatnim spotkaniu podopieczni Czesława Michniewicza odnieśli pierwsze zwycięstwo na swoim boisku w tym sezonie, pokonując Zagłębie Lubin 2:1.
Na przedmeczowej konferencji Czesław Michniewicz zaznaczył, że aby Legia zaczęła grać na miarę swojego potencjału potrzebne jest drużynie nie jedno zwycięstwo, a cała seria.
– Obiecujące jest to, że w drugiej połowie (meczu z Zagłębiem Lubin – przyp. red) były takie momenty, gdzie naprawdę kilka akcji było bardzo udanych, składających się z wielu podań (…) Także to na pewno było pozytywne w naszej grze, ale musimy cały mecz grać w ten sposób, żeby stwarzać sytuacje. Za mało strzałów oddajemy z dystansu chociaż są takie sytuacje ku temu.
Trener legionistów zwrócił uwagę na bardzo dobrą dyscyplinę taktyczną Śląska Wrocław oraz na duży potencjał zawodników najbliższego rywala.
– Bardzo dobre stałe fragmenty gry, jest wielu zawodników – między innymi Piotr Celeban – którzy doskonale czują się w powietrzu i na to trzeba zwrócić uwagę. Śląsk gra dynamicznie i bardzo szybko przechodzi z obrony do ataku bezpośrednio, czyli dłuższe podanie na wolną przestrzeń. Mają szybkich skrzydłowych także wykorzystują ten atut i również na to na pewno trzeba będzie zwrócić uwagę. Ale my musimy przede wszystkim patrzeć też na siebie, bo nasza gra jest najważniejsza. Można wszystko wiedzieć o przeciwniku, ale jak samemu nie będziemy robić tego, co chcemy to będzie wtedy problem – mówił trener mistrza Polski.
Początek meczu Legia-Śląsk jutro o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3.
Bartosz Święciński