Home / Wiadomości  / Ks. Rossa z Ukrainy: ludzi paraliżuje lęk i nienawiść

Ks. Rossa z Ukrainy: ludzi paraliżuje lęk i nienawiść

fot. PAP/Andrzej Lange

„Ludzi najbardziej paraliżuje lęk i nienawiść” – tak sytuację mieszkańców Ukrainy opisuje ks. Paweł Rossa. Kapłan Archidiecezji Warszawskiej od 18 lat posługuje za naszą wschodnią granicą.

 

Obecnie ks. Paweł Rossa przebywa w miejscowości Gwardijskie, w obwodzie chmielnickim. Informuje, że od początku rosyjskiej agresji było już kilka poborów do wojska. Ludzie żyją tu w ciągłym lęku o bliskich – mówi ks. Paweł Rossa. Dramat mieszkańców Ukrainy potęguje rosyjska propaganda, która niszczy więzy rodzinne.

 

Z samej naszej miejscowości jeszcze nikt nie zginął, ale w sąsiednich wioskach było już kilka pogrzebów wojskowych. Ale każdy ma swoje strapienie. Do tego dochodzą jeszcze inne przeżycia. Wielu mieszkańców ma kogoś bliskiego w Rosji czy to brat czy siostra, mąż czy żona. I to jest niewyobrażalne jak tamta propaganda zrywa więzy rodzinne. To są dramaty nie do opisania. Kto mieszka w Rosji i jest pod wpływem propagandy rosyjskiej ma taką ocenę sytuacji, że tutaj są faszyści, a Putin robi dobrodziejstwo poprzez uporządkowanie tej części świata, oczyszczenie z faszyzmu. I oni święcie w to wierzą – tłumaczy ks. Rossa.

 

Niektóre osoby nie wytrzymują psychicznie ciągłego stanu zagrożenia – dodaje ks. Rossa.

 

Co parę dni, czasami kilka razy dziennie, są alarmy przeciwlotnicze. I różnie ludzie reagują. Znam takie osoby, które psychicznie się rozjechały i wyjechały do Polski, bo nie mogły znieść tego napięcia, ciągłego zagrożenia. Ale tutaj żeśmy przywykli do tych alarmów i życie wygląda normalnie. Raz trzy rakiety poleciały, dwie został strącone a jedna trafiła w ślepy cel, nie wyrządzając nikomu krzywdy – dodał kapłan.

 

Obiektywną ocenę sytuacji często przysłania lęk i nienawiść – zaznacza ks. Paweł Rossa.

 

– Największe dwie przeszkody, które odkrywam to jest lęk i nienawiść. I to ludzi paraliżuje, nie pozwala im myśleć i oceniać obiektywnie. Ale z drugiej strony pytają, szukają i otwierają się. I to jest pozytywne, to jest dobre – mówi duchowny.

 

Ludzie wierzą w zwycięstwo Ukrainy, jednak jest ono uzależnione od wsparcia Zachodu – podkreśla kapłan.

 

Wszyscy są nakręceni, nastawieni na jeden wariant czyli zwycięstwo. Ale wiadomo, że zwycięstwo jest uwarunkowane od tego jak długo Zachód, Ameryka będą podtrzymywać militarnie Ukrainę. Jeżeli przestanie podtrzymywać to trzeba będzie podpisać zgniły kompromis, a wtedy to już będzie tragedia. Na to ludzie nie są przygotowani, że ta wojna może się inaczej zakończyć niż wymarzonym zwycięstwem – mówi ks. Rossa.

 

Duchowny dodał, że w parafii w której posługuje prowadzone są codzienne nabożeństwa i odbywają się cykliczne rekolekcje. Część katechez i roboczych spotkań prowadzonych jest jednak online. Kapłan zaznaczył, że funkcjonowanie parafii jest możliwe dzięki wsparciu dobrych ludzi także z Polski.

 

Wypowiedź ks. Pawła Rossy dla Radia Warszawa:

 

 

Krzysztof Jędrasik

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close