Uwrażliwia na potrzeby dzieci w krajach misyjnych. Zakończyła się tegoroczna akcja Kolędników Misyjnych. Tym razem wzięły w niej udział kolejne grupy młodych ludzi także z diecezji warszawsko-praskiej.
Inicjatywa wywodzi się z ludowej tradycji kolędowania. Ma wymiar przede wszystkim ewangelizacyjny. Niosąc radość Ewangelii, mali kolędnicy stają się misjonarzami. Przypominają odwiedzanym mieszkańcom o narodzeniu Jezusa Chrystusa i uwrażliwiają ich na potrzeby dzieci na całym świecie. Ważny jest również wymiar formacyjny – formacja intelektualna i duchowa oraz wychowawczy. Kolędnicy, zanim wyruszą ze scenką i przesłaniem, modlą się za misje i misjonarzy, poznają geografię, inne kultury, języki obce, zwyczaje ludów świata, sytuację dzieci na świecie.
– Celem tej akcji jest uwrażliwienie dzieci na potrzeby rówieśników. Wiemy, że w krajach misyjnych wiele dzieci żyje na zupełnie innym poziomie niż dzieci w Polsce. Żyją one często w biedzie, głodują, nie mają dostępu do podstawowych dóbr społecznych, szkół, opieki medycznej – mówi ks. Marcin Brzeszczyński z Wydziału Misyjnego Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Tegoroczna akcja niesie pomoc takim krajom jak: Kazachstan, Kirgistan i Uzbekistan. Mimo pandemii, tym razem, udało się ją przeprowadzić.
– Nie wiemy jeszcze ile dokładnie w tym roku w naszej diecezji wyruszyło grup. Ale wiemy na pewno, że w tym roku, mimo pandemii, ta akcja stała się żywsza, bo rok temu pandemia sprawiła, że praktycznie akcja została wstrzymana – dodaje kapłan.
Projekt Kolędników Misyjnych połączony był ze zbiórką środków dla potrzebujących dzieci. W byłych republikach sowieckich wiele rodzin nadal znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Dlatego misjonarze zakładają tam świetlice, organizują kolonie i naukę szczególnie dla dzieci niepełnosprawnych.
Więcej na stronie missio.org.pl (KLIKNIJ).
Wypowiedź ks. Marcina Brzeszczyńskiego:
Krzysztof Jędrasik