Home / Wiadomości  / „Jan Paweł II pozytywnie wpłynął na historię świata”

„Jan Paweł II pozytywnie wpłynął na historię świata”

fot. episkopat.pl

Nie milkną głosy w obronie świętości i dziedzictwa Jana Pawła II po tym, jak oskarżono go o tuszowanie spraw pedofilskich w kościele.  List wystosowali m.in. polscy profesorowie.

 

Nie tylko przedstawiciele duchowieństwa bronią papieża. Od kilku dni, na pojawiające się ataki co do osoby Jana Pawła II odpowiadają środowiska, które nie zgadzają się na oczernianie świętego.  200 polskich naukowców z wielu uczelni wyższych i instytutów badawczych w całej Polsce, podpisało list otwarty. Wśród nich są m.in. prof. Hanna Suchocka (UAM), prof. Stefan Chłopicki (Collegium Medicum UJ), prof. Leszek Roszkowski (PAN) oraz prof. Agnieszka Zalewska (PAN). To gest solidarności i niezgoda na kłamliwe pomówienia. Pada tam sformułowanie, że Theodore McCarrick cieszył się zaufaniem wielu wybitnych osób i to pozwoliło mu ukrywać ciemną stronę swojego życia. W liście wspomniano także o tym, że dla młodych ludzi, którzy urodzili się już po śmierci Jana Pawła II, zakłamany wizerunek papieża może stać się jedynym, który poznają. Polscy naukowcy zaapelowali o prawdę i szacunek w pamięci o Janie Pawle II.

 

– Oskarżanie papieża Polaka o zaniedbania w sprawie byłego kard. McCarricka jest absurdalne, ponieważ nie odnajduje to potwierdzenia ani w raporcie – gdy się go dokładnie przeczyta – ani w historii jego pontyfikatu – podkreślił jasno na antenie Radia Warszawa i Polsat News ks. Grzegorz Kurp.

 

– To taki zamach na Jana Pawła 2.0 czy 4.0. Ten z 13 maja 1981 r. nie skończył się na Placu Św. Piotra. Nadal jest masa osób etatowych, którzy chętnie chciałyby wyeliminować postać, ale przede wszystkim nauczanie Jana Pawła II. Tak to odbieram… Z jednej strony to, co się dzieje na ulicach w Warszawie, gdzie jest dopisywane słowo „ofiar” przy znaku Aleja Jana Pawła II, to akt bezprawia – od strony prawa. A po drugie, od strony duchowości uważam to za jakiś stopień opętania – dodał duchowny.

 

Rzecznik pallotynów zaznaczył, że Jan Paweł II był jednym z pierwszych papieży, który wyciągał konsekwencje wobec duchownych, którzy dopuścili się czynów molestowania seksualnego. Ks. Grzegorz Kurp podał również w wątpliwość, czy stronom sporu rzeczywiście chodzi o poznanie prawdy.

 

– Ta sprawa opiera się na emocjach. Tu nie chodzi o poznanie prawdy, poznanie faktów. Ponieważ gdyby krytycy czy osoby, które wykonują te dziwne gesty na naszych drogach, chciały wykonać bardzo dużą pracę, to doszłyby do prawdy. Ale o prawdę nie za bardzo tu chodzi – mówił.

 

Przypomnijmy 13 lutego 2019 r. w Watykanie upubliczniono raport z oskarżeniami o molestowanie seksualne, którego dopuszczał się Theodore McCarrick. Tym samym został on wydalony ze stanu kapłańskiego przez papieża Franciszka. Nadal jednak niewyjaśniona pozostaje kwestia, czy Jan Paweł II był w pełni informowany przez współpracowników o czynach ówczesnego kardynała.

 

Karolina Stachacz

 

 

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close