Każdego roku na terenie Unii Europejskiej zgłaszanych jest kilkaset tysięcy zaginionych dzieci. Tylko w zeszłym roku w Polsce zgłoszono 2016 przypadków zaginięć osób nieletnich, z czego 552 dzieci miało mniej niż 13 lat. Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego.
– Każdy rodzic może przygotować się na taką możliwość i zwiększyć prawdopodobieństwo szybkiego odnalezienia dziecka – tłumaczy rzecznik komendanta głównego policji inspektor Mariusz Ciarka.
Chodzi między innymi o jak najwcześniejszą naukę imienia, nazwiska i miejsca zamieszkania, aby w razie zaginięcia dziecko mogło wytłumaczyć, gdzie mieszka. Warto, aby przy sobie dziecko miało kartkę z numerem telefonu rodzica, a jeśli już samo posiada telefon komórkowy, aby miało zapisane telefony do najbliższych i telefony alarmowe.
Rzecznik zaznaczył, że należy rozmawiać z dzieckiem o możliwych zagrożeniach i uczyć, jak się w takich sytuacjach zachować.
– Trzeba nauczyć dziecko rozpoznawać sytuacje groźne bez budzenia jego lęku, tłumaczyć jak ma się zachować w sytuacjach groźnych czy z osobami nieznajomymi – powiedział rzecznik policji.
Ważne też jest, aby dziecko wiedziało w jakich groźnych sytuacjach może głośno krzyczeć, płakać, wołać o pomoc, a w jakich powinno jak najszybciej uciec i poprosić o pomoc napotkanego policjanta, strażnika miejskiego czy inną dorosłą osobę.
Najczęstszym powodem zaginięć dzieci jest niewłaściwa opieka osoby dorosłej. Drugim powodem jest tak zwane porwanie rodzicielskie, a najrzadziej występują porwania o charakterze kryminalnym. Statystycznie nieodnalezione pozostaje mniej niż 10 procent zaginionych z grupy dzieci i młodzieży.
IAR