Orędzie Jezusa jest niewygodne i stawia nas w niewygodnej sytuacji, ponieważ stanowi wyzwanie dla doczesnej władzy religijnej i prowokuje sumienia – przyznał papież Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański.
Papież przywołał wspominaną dziś osobę św. Szczepana, pierwszego męczennika, który został skazany na śmierć. Oskarżano go o głoszenie zniszczenia świątyni jerozolimskiej, kiedy mówił „Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał”.
TŁUMACZENIE:
„Rzeczywiście orędzie Jezusa jest niewygodne i stawia nas w niewygodnej sytuacji, ponieważ stanowi wyzwanie dla doczesnej władzy religijnej i prowokuje sumienia. Po Jego przyjściu trzeba się nawrócić, zmienić mentalność, zrezygnować z myślenia tak, jak wcześniej. Szczepan był stale zakotwiczony w orędziu Jezusa aż do śmierci.”
Papież dodał, że ostatnie słowa Szczepana „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” i „Panie, nie poczytaj im tego grzechu” są wiernym echem słów wypowiedzianych przez Jezusa na krzyżu.
TŁUMACZENIE:
„Jezus jest naszym pośrednikiem i jedna nas nie tylko z Ojcem, ale także między nami. On jest źródłem miłości, która otwiera nas na komunię z braćmi, usuwając wszelkie konflikty i niechęci.”
Na zakończenie papież pobłogosławił przybyłych pielgrzymów na plac św. Piotra i podziękował za przesłane liczne życzenia świąteczne. Przyznał, że nie jest w stanie na wszystkie odpisać, więc publicznie za nie dziękuje. Niech Pan odpłaci wam za waszą szczodrość! – dodał Franciszek.
KAI