Bez środowych audiencji generalnych , bez mszy w Domu Św. Marty, ale co niedziela Anioł Pański – tak wygląda lipiec w Watykanie i wakacje papieża Franciszka, który spędzi je na miejscu.
12 tysięcy osobistych spotkań po porannych eucharystiach w domu św. Marty i ani jednego dnia wolnego, pobudka codziennie o 4.45 – ten tryb życia, jaki sobie narzucił papież Franciszek, od wczoraj na czas jednego miesiąca ulega zmianie – donosi Vatican Isider.
Ojciec święty w lipcu nie będzie odprawiał codziennych eucharystii w Domu św. Marty, anulowano również środowe audiencje generalne, chociaż nie opuści murów Watykanu i co niedzielę będzie spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański na Placu św. Piotra.
Papież sam decyduje o swoim planie pracy i prowadzi niezwykle intensywny życie, ponieważ czuje, że jest powołany by służyć Panu ze wszystkich swoich sił. Nigdy nie brał też wolnego gdy był arcybiskupem Buenos Aires – cytuje rzymski portal rzecznika Stolicy Apostolskiej. Ojciec święty Franciszek nie przerywa nawet pracy we wtorki, tradycyjny dzień wolny papieży, z czego korzystali jego poprzednicy.
Swoim stylem życia naśladuje św. Ignacego Loyolę, który zdefiniował jezuitów jako „robotników winnicy pańskiej” i oddaje się całkowicie swojej misji, nawet ponad granice swoich sił – stwierdza ks. Federico Lombardi, a Vatican Insider przypomina przy okazji, że 77 letni Franciszek kilkakrotnie musiał odwołać swoje spotkania z powodu przemęczenia, ostatnio z chorymi w klinice Gemelli.
fot. Waldemar Kompała