Caritas Polska zwraca się o pomoc dla Syrii, w tym dla prowincji Idlib. To ostatnia z prowincji, gdzie toczą się obecnie ciężkie walki, a z domów uciekają tysiące osób. Caritas rozpoczęła kolejną turę zbiórki pieniędzy dla poszkodowanych.
Prowincja Idlib to ostatni region w Syrii, gdzie władzy nie odzyskał jeszcze prezydent Baszar al-Asad.
Syryjskie i rosyjskie wojska prowadzą naloty na cele, związane ze zbrojną opozycją, ale także na szpitale, szkoły i cywilne domy.
Od grudnia, gdy rozpoczęła się ofensywa z domów w Idlib uciekło milion osób. Sytuację komplikuje jeszcze obecność Turcji oraz krwawe incydenty pomiędzy tureckim a syryjskim wojskiem.
Sytuacja cywilów jest dramatyczna nie tylko w Idlib, ale także w sąsiednim Aleppo. Carla Audo z Caritas w Aleppo podkreśla, że nawet w spokojniejszych miejscach Syryjczycy nie mają pieniędzy na podstawowe zakupy.
– Od początku zimy ceny oleju opałowego do ogrzewania domów wzrosły czterokrotnie. Ceny leków i podstawowych zabiegów medycznych są niewyobrażalne, często równe wartości całego dobytku osoby potrzebującej – dodaje.
Caritas Polska rozpoczęła kolejną turę zbiórki pieniędzy w ramach programu Rodzina Rodzinie. Dotąd dzięki temu przekazano Syryjczykom pomoc o wartości 54 milionów złotych.
W ostatnich dniach kilka polskich organizacji zorganizowało zbiórkę pieniędzy na pomoc dla uchodźców, którzy chronią się w prowincji Idlib. Pomoc potrzebującym organizują Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, Polska Misja Medyczna oraz Polska Akcja Humanitarna.
IAR