Marsz Niepodległości w Warszawie – w tym roku w zmotoryzowanej formie – po około dwóch godzinach od rozpoczęcia został rozwiązany przez organizatorów. Gdy doszło do starć z policją, funkcjonariusze zablokowali część trasy, a uczestnicy zostali poinformowani przez organizatorów o zmianie miejsca zakończenia marszu na rondo Wiatraczna na Pradze Południe.
Organizatorzy marszu twierdzą, że trasę pokonała tylko część pojazdów, które szykowały się na przejazd na linii rondo Dmowskiego-rondo Waszyngtona i z powrotem do centrum miasta. Uczestnicy zostali poproszeni o symboliczny przejazd przez rondo Wiatraczna – poinformował rzecznik Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Damian Kita. Planowo uczestnicy mieli zawrócić na rondzie Waszyngtona oraz wrócić do centrum miasta, gdzie wydarzenie miało zostać zakończone.
W wydarzeniu obok pojazdów brała także udział grupa osób maszerujących z biało-czerwonymi flagami. W rejonie ronda Charlesa de Gaulle`a doszło do starć z policją. W wydarzeniu wzięło udział co najmniej kilka tysięcy osób.
Kilku policjantów odniosło rany po tym, jak grupy chuliganów uczestniczących w Marszu Niepodległości zaatakowały funkcjonariuszy w centrum Warszawy – informuje stołeczna policja. Jak przekazała KSP „w celu przywrócenia porządku publicznego, w ramach obowiązującego prawa prowadzone są działania pododdziałów zwartych policji”.
W kierunku funkcjonariuszy poleciały między innymi kamienie i race. W odpowiedzi policja zastosowała środki przymusu bezpośredniego, w tym gaz pieprzowy i w niektórych przypadkach broń gładkolufową.
Na trasie Marszu Niepodległości doszło również do podpalenia mieszkania przy alei 3 maja. Rzucona przez chuliganów w stronę budynku raca rozbiła szybę i wpadła do środka, powodując krótkotrwały pożar. Sytuacja została opanowana przez straż pożarną.
Kilku policjantów odniosło rany po tym, jak grupy chuliganów zaatakowały funkcjonariuszy w centrum Warszawy – informuje stołeczna policja. Jak przekazała KSP, „w celu przywrócenia porządku publicznego, w ramach obowiązującego prawa prowadzone są działania pododdziałów zwartych policji”.
Ponadto jak poinformowała policja, w pobliżu Stadionu Narodowego, w którym działa szpital tymczasowy dla chorych na COVID-19, policjanci musieli działać zdecydowanie, aby udrażniać blokowane przez chuliganów drogi przejazdu dla karetek pogotowia i aut zaopatrzenia wiozących respiratory.
IAR