Home / Wiadomości  / 135. rocznica urodzin ojca Pio

135. rocznica urodzin ojca Pio

Fot. ojciecpio.com.pl

135 lat temu, 25 maja 1887 roku, urodził się ojciec Pio, włoski mistyk i stygmatyk, zakonnik ze zgromadzenia kapucynów, w 2002 roku ogłoszony świętym przez papieża Jana Pawła II.

 

Francesco Forgione, znany jako Święty Ojciec Pio z Pietrelciny, był spowiednikiem o szczególnym darze rozeznania sumień. Wiele osób podróżujących do San Giovanni Rotondo na półwyspie Gargano, gdzie mieszkał i nauczał, zawdzięczało mu duchową przemianę, liczne były też przypadki nawróceń i uzdrowień. 20 września 1918 roku zakonnik otrzymał stygmaty – trwałe znaki Męki Pańskiej na dłoniach, stopach i boku. Rany zagoiły się po 50 latach, na krótko przed jego śmiercią w 1968 roku.

 

Ojciec Pio przeżywał też objawienia, miał dar bilokacji. Przejawiał szczególną troskę o chorych i cierpiących. Z jego inicjatywy w połowie lat 50. XX wieku w San Giovanni Rotondo powstał nowoczesny szpital – „Dom Ulgi w Cierpieniu”, który dziś jest jedną z najbardziej prestiżowych placówek medycznych we Włoszech.

 

Przez kilkadziesiąt lat, prawie codziennie pod oknem mieszkania ojca Pio w San Giovanni Rotondo gromadziły się tłumy ludzi, czekających na naukę lub krótkie słowo. Zakonnik odpowiadał na te oczekiwania, dając nadzieję i pocieszenie.

 

– Dzień dobry wszystkim! Niech Anioł Pański będzie z wami. Dzisiaj jest święto miłości, poszerzmy serce i wzbudźmy nadzieję. Starajmy się odpowiedzieć miłością na miłość, ponieważ za miłość płaci się miłością, i nigdy człowiek nie jest w stanie odwdzięczyć się do końca za Bożą miłość – pozdrawiał zakonnik.

 

Ojciec Pio został kanonizowany 16 czerwca 2002 roku. W uroczystości na placu św. Piotra w Rzymie wzięło udział 300 tysięcy wiernych z całego świata. W homilii Święty Jan Paweł II mówił o pokorze, miłości i poświęceniu zakonnika. „Jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie” – te słowa Chrystusa papież uznał za syntezę życia zakonnika.

 

Ojciec Pio był szczodrym szafarzem Bożego miłosierdzia, okazując wszystkim gościnność, dając kierownictwo duchowe, a szczególnie udzielając sakramentu pokuty.

 

W homilii papież Polak powiedział też, że życie i misja ojca Pio świadczą o tym, że „gdy trudności i cierpienia są przyjmowane z miłością, stają się uprzywilejowaną drogą świętości”.

 

Ojca Pio i Jana Pawła II łączyła głęboka więź, charakterystyczna dla mistyków. Mówił o tym w 2008 roku włoski dziennikarz Andrea Tornielli, autor książki „Tajemnica Ojca Pio i Karola Wojtyły”. W rozmowie z Polskim Radiem podkreślił, że ksiądz Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II, spotkał stygmatyka tylko raz w życiu, w 1948 roku, i wbrew rozpowszechnionej opinii, ten nie przepowiedział mu, że zostanie biskupem Rzymu.

 

Ze świadectw, jakie posiadamy, jasno wynika, że ojciec Pio nie przepowiedział Karolowi Wojtyle pontyfikatu, ani też nic nie mówił na temat przyszłego zamachu na jego życie. Ze świadectw wynika jednak fakt, że skoro ojciec Pio tak poważnie potraktował kierowane do niego przez Karola Wojtyłę prośby, widział w nim osobę wyjątkową, która odegra ważną rolę w Kościele.

 

Autorka polskiego wstępu do książki Torniellego – doktor Wanda Półtawska, zaprzyjaźniona z Karolem Wojtyłą, później Janem Pawłem II, w 1962 roku została cudownie uzdrowiona z choroby nowotworowej. Doktor Półtawska wielokrotnie mówiła, że odbyło się to za wstawiennictwem ojca Pio, na prośbę ówczesnego biskupa Wojtyły. Doktor Półtawska podkreśliła w 2008 roku, że człowiek współczesny potrzebuje świadectwa świętych.

 

W ubiegłym (2021) roku we wspomnienie liturgiczne ojca Pio – 23 września – kapucyn ojciec Gabriel Bartoszewski, autor publikacji o włoskim zakonniku, którego też osobiście poznał, powiedział, że był on cichym, pokornym i gorliwym kapłanem z wieloma charyzmatami.

 

Ojciec Gabriel Bartoszewski przypomniał, że Święty Ojciec Pio został obdarzony darem stygmatów, które miał na dłoniach, stopach i boku. Mimo prób, przez lata lekarze nie potrafili zatamować krwawienia, ani znaleźć naukowych przyczyn ich powstania.

 

Dzień przed 50. rocznicą uzyskania stygmatów zdrowie ojca Pio gwałtownie się pogorszyło. Zmarł o godzinie 2.30, 23 września 1968 roku. Miał 81 lat. Został pochowany w krypcie kościoła w San Giovanni Rotondo. Obecnie spoczywa w relikwiarzu w srebrnej trumnie, która znajduje się w podziemiach nowego kościoła, zbudowanego w 2004 roku.

 

Jeszcze za życia ojca Pio, miasteczko San Giovanni Rotondo stało się tętniącym życiem centrum pielgrzymkowym. Dziś do tamtejszego Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej rocznie przyjeżdża około 7 milionów osób. Włoski kapucyn, który za życia unikał rozgłosu, jest obecnie jednym z najpopularniejszych świętych nie tylko we Włoszech, ale także na świecie.

 

Rok 2018 był w Kościele jubileuszowym rokiem Świętego Ojca Pio, w związku z 100. rocznicą ukazania się na jego ciele stygmatów i 50. rocznicą śmierci. San Giovanni Rotondo odwiedził wówczas papież Franciszek. W Polsce w grudniu 2018 roku odbyła się peregrynacja relikwii Ojca Pio z San Giovanni Rotondo. Były to relikwie pierwszego stopnia – habit, rękawiczka, którą zasłaniał prawą dłoń i chusta, którą okrywał bok. Relikwie były wystawione między innymi w Warszawie, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, w celi śmierci św. Maksymiliana Kolbego na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau oraz na Jasnej Górze.

 

IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close